Pan Mieszko z sześcioletnią córką Michalinką z Grodziska Mazowieckiego. Wszystko to w ramach wycieczki SHL-ką po regionie świętokrzyskim. Przystanek w Muzeum był priorytetem ich wyprawy.
Mieszko Stubiński – absolwent wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej, zawodowo związany z rynkiem energetycznym, inwestor. Nie wyobraża sobie życia bez turystyki motocyklowej zwłaszcza motocyklami zabytkowymi. Na wyprawy chętnie zabiera swoje dzieci, które podobnie jak ojciec pokochały świat powolnego przemieszczania się zabytkami. Podróżuje m.in. kielecką SHL M11 z 1963r. Jednym z największych osiągnięć w „siodle” SHL-ką był charytatywny rajd Polska-Grecja-Polska, w którym SHL-ka była najstarszym motocyklem i jednym z niewielu motocykli, który dojechał o czasie i wrócił na kołach do Polski. Dobrze przygotowana SHL-ka, pomimo drobnych usterek, podczas przebytych wypraw nigdy nie zawiodła i nigdy nie było potrzeby holowania czy lawety. Potwierdza to opinię, że na tle całej polskiej motoryzacji motocyklowej z tego okresu, była jedną z najlepszych naszych/rodzimych konstrukcji.
